W nocy z 29 na 30 października uczniowie klasy 8 a wraz z opiekunkami, paniami Joanną Zembroń i Joanną Żywień uczestniczyli w tak długo wyczekiwanych nocnych manewrach. Ich celem była przede wszystkim, potrzebna po okresie izolacji, integracja i zabawa zespołu klasowego.
Uczniowie Marcin Felski, Hubert Korol, Adam Wróbel oraz Szymon Krzemień przygotowali dwa turnieje, do których zaprosili także opiekunki. Pierwsza zabawa zawierała elementy gry Bingo, przy której wykorzystano tablicę multimedialną. Klasa została podzielona na cztery zespoły. Odpowiadały one na pytania o szerokim przekroju tematycznym: od wieku Maryli Rodowicz po definicję sekundy i wzór chemiczny poczciwego kisielu. Organizatorzy zadbali nawet o słodkie nagrody.
Druga zabawa polegała na odgadnięciu cech osobowości wszystkich członków grupy 8 a. Gracze musieli odnaleźć ukryte w budynku karteczki z imionami uczestników i dopasować je do sugerowanych cech i zainteresowań każdego z nich.
O północy wszyscy udali się na nocny spacer na cmentarz, czemu sprzyjała pogoda. Klimat palących się zniczy i migocące na czystym niebie gwiazdy miały w sobie niesamowity urok i budziły nostalgię.
Aż do rana – bo nikt spać nie zamierzał – ósmoklasiści grali w ping-ponga z utworzonego z ławek stołu, bo pomysłowość młodzieży nie ma granic, oraz w inne gry, pozwalające na chwilę radości, śmiechu i odprężenia. Niektórzy wykorzystali ten czas na śpiew i ruchowe zabawy. Bo energii wszyscy mieli aż nadto…
O 6.00 rano po posprzątaniu szkoły wszyscy udali się na zasłużony wypoczynek. To były ostatnie nocne manewry tej klasy, wspomnienia więc pozostaną…